niedziela, 13 marca 2016

Zasypaliście mnie zamówieniami ;) Szczerze powiem, że chyba będę miała drobne obsunięcie w wysyłkach, w kolejce czekają trzy pary majteczek i specjalna paczuszka ze scatem, pissem i śliną. Oczywiście wszystkiemu poświęcę duuużo czasu i postaram się aby wszystko dotarło jak najbardziej pachnące ;)
Oprócz tego osiągnęliśmy właśnie liczbę 1168 odwiedzeń, niestety równy 1000 przegapiłam. Bardzo miło mi widzieć Wasze zainteresowanie i czytać miłe komentarze, dziękuję Wam ;)
Mam nadzieję, że uda mi się poświęcić więcej czasu aby dodawać dla Was więcej zdjęć i nowości. Muszę zrobić sesje zakolanówek oraz wypadałoby dodać jakieś nowe majteczki. Nie wiem czym bylibyście najmocniej zainteresowani, więc czekam na jakieś propozycje na maila ;) No i powinnam w końcu zdradzić, na czym polegał tamten zakład ;)
Póki co zostawiam Wam kilka zdjęć.





środa, 24 lutego 2016

Nowe

Nareszcie po długim czasie udało mi się skończyć sesje rajstopowe. No, może kilka rzeczy jest do poprawki, ale w końcu jestem do przodu. Przynajmniej mam już dla Was zdjęcia poglądowe, myślę że się ucieszycie ;)

A już niedługo (mam nadzieję, że w ten lub przyszły weekend) pojawią się zakolanówki oraz pończochy. Poczekacie, prawda? ;)



Swoją drogą co myślicie o takim upskirt'cie? Powinnam dodawać częściej takie zdjęcia? ;)

piątek, 12 lutego 2016

Zdjęcia weryfikacyjne

Zasypujecie mnie pytaniami o zdjęcia weryfikacyjne. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, biorąc pod uwagę naciągaczki oraz to, iż bloga mam dopiero od niedawna więc się nie znamy ;) Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości nie ma problemu, pytajcie o zdjęcie weryfikacyjne. 



poniedziałek, 1 lutego 2016

Wieczorek

Małymi kroczkami zbliżają się do nas ciepłe dni. Oznacza to nie tylko okazję na zamówienie moich przepoconych rzeczy sportowych, przesiąkniętych zapachem ciężkiego treningu przed odsłonięciem ciała na plaży, lecz również coraz więcej możliwości urozmaicenia zawartości mojego bloga. Myślałam o zdjęciach w plenerze, których część mogłabym zamieścić specjalnie dla was, a może nawet o jakimś filmiku?
Zeszłego lata wybrałam się z moim partnerem na nieco specyficzny spacer, mianowicie o ile on był na nim całkowicie odziany, o tyle ja przechadzałam się w zwiewnej sukience, nie mając pod nią bielizny. Celowo udaliśmy się do centrum miasta, spodziewając się wielkich tłumów przewijających się ulicami. Pogoda była wietrzna i pomimo moich "starań", nierzadko mój tyłek wystawiał się na widok publiczny. Niesamowicie podniecał mnie widok zdziwionych i z lekka zawstydzonych min obcych facetów, którym udało się cokolwiek podpatrzeć. Uwielbiam być podziwianą a zarazem niedostępną, niezwykle mnie to nakręca.
Od czasu do czasu mój partner zabawiał się ze mną pod sukienką, wśród niczego nieświadomych ludzi. Soki ściekały mi po udach, jeszcze mocniej mnie ekscytując. Uciekliśmy od tłumów tylko na chwilę, chowając się w jednym z ciemnych, aczkolwiek całkowicie odkrytych zaułków, gdzie po intensywnej zabawie moją cipką zesquirtowałam się wprost na swoje buty. Squirt szybko w nie wsiąknął, lecz spływał jeszcze chwilę po moich drżących nogach. Bez chwili wytchnienia poszliśmy dalej, powtarzając tą zabawę kilkukrotnie w bramach, które zastaliśmy po drodze. Nie mogłam się opanować i mimo tłumienia jęków pod ręką z okna znajdującego się na parterze wysunęła się jedna z lokatorek, swoimi krzykami przywołując innych zainteresowanych, obserwujących nas przez okno. Mój partner stwierdził, że to jest świetna okazja i pomimo mojego lekkiego oporu, wszedł we mnie gwałtownie. Moja cipka zmokła na tyle, że nie miał żadnych problemów aby jednym ruchem zmieścić się we mnie całkowicie. Uprawialiśmy seks na oczach kilkunastu ludzi, a ja z podniecenia nie byłam w stanie nawet dostrzec ich twarzy ani dosłyszeć treści ich krzyków. Niestety nie skończyliśmy, odstraszeni z miejsca groźbami wezwania policji. Stwierdziliśmy, że to już czas aby wrócić do domu i dokończyć na spokojnie, lecz został nam jeszcze spory kawałek do przejścia zanim znajdziemy się w autobusie. Partner objął mnie w pasie, trzymając się blisko moich pleców, drugą rękę układając na moim kroczu, umożliwiając mi ocieranie się o nią przy każdym kroku. Musiało to wyglądać bardzo niewinnie z perspektywy innych osób. Dotarliśmy do autobusu i zajęliśmy miejsca na końcu autobusu, ukrywając się nieco przed wzrokiem współpasażerów, gdzie postanowiłam odwzajemnić się za ten wspaniały spacer. Krótkimi ruchami jeździłam po wystającym ze spodni,. nabrzmiałym członku mojego faceta, drugą ręką masturbując swoją odsłoniętą cipkę, lecz to nie był jeszcze czas na orgazmy. Pozostało nam jeszcze przejść od przystanku do bloku i dostać się windą na dziewiąte piętro. Postanowiliśmy zrobić mały zakład, czy mój partner byłby w stanie doprowadzić mnie do squirtu podczas tak krótkiej jazdy windą. Rozchyliłam więc nogi i oparłam się o ścianę windy, ułatwiając mu intensywną masturbację mojej cipki. Podniecenie całego wieczora trysnęło ze mnie w jednym momencie, nim zdążyliśmy dojechać windą do połowy. Podłoga pokryła się wielką kałużą moich soków, zostawiając wyraźną plamę jeszcze następnego dnia, ja zaś przegrałam zakład, który również opiszę ;)


sobota, 30 stycznia 2016

Pierwsze zdjęcia


Nareszcie mam gotowe sesje zdjęciowe i mogę dodać majteczki, oficjalnie już otwierając bloga. 
Mam nadzieję, że przypadną wam one do gustu nie tylko z wyglądu, lecz również z zapachu. 
Już niedługo na blogu znajdzie się więcej szczegółowych informacji oraz zdjęć, więc warto zaglądać tu regularnie. Liczę na wasze zainteresowanie, Panowie, ponieważ nie ukrywam, że prowadzenie tego bloga będzie dla mnie ogromną przyjemnością ;)